środa, 22 sierpnia 2012

LE Essence Miami Roller Girl

Wszyscy mają, mam i ja - czyli nowa limitka od Essence: Miami Roller Girl. Zakupy essence'owe poczyniłam w dwóch turach - róż i cień kupiłam ok.1,5 tygodnia temu, zaś balsamy do ust i lakier do paznokci dorwałam wczoraj. Niestety, przez ostatni tydzień pogoda u mnie w mieście nie pozwoliła mi zrobić dobrych zdjęć - ciągle wiało, lało, a niebo było szare jak w listopadzie. No, ale nie ma tego złego, dziś sfotografowałam całą rodzinkę z Miami :P
Widząc zapowiedzi Miami Roller Girl na blogach, napaliłam się na róż, zwłaszcza, że kiedy w Rossmanach królowała New League nie udało mi się upolować bronzera. Wiedząc, że bardzo szybko zniknie ze sklepów, jako, że to niekwestionowany hit tej limitki, postanowiłam działać szybko i zdecydowanie ;) Udało mi się zastać cały, nowiutki i nietknięty stand. Od razu capnęłam róż, po drodze biorąc jeszcze beżowy cień 02 Vice, Vice Baby. Przystanęłam na chwilę nad balsamami do ust, spodobał mi się różowy - pachnie zupełnie jak guma Turbo! Miałam go wziąć, ale stojąc z koszykiem przed kasą w ostatniej chwili zrezygnowałam. Oczywiście, kiedy przyjechałam do domu, nie mogłam odżałować, że zostawiłam w sklepie 'turbówkę' :D
Niestety, tydzień później po balsamach do ust zostały tylko puste miejsca, a ja straciłam wszelką nadzieję, że moje usta kiedykolwiek będą pachniały tym utraconym zapachem z dzieciństwa. Aż do wczoraj, kiedy to wstąpiłam do Rossa po drodze z księgarni, mając zamiar kupić jedynie herbatę gruszkową - ujrzałam ponownie zapełniony stand! Tym razem nie namyślałam się długo i wzięłam obie wersje balsamów: różową i pomarańczową, plus malinowo-neonowy lakier 02 Miami P'Ink.
Swatche i recenzje - wkrótce :)

piątek, 3 sierpnia 2012

Ready steady go!

Po obejrzeniu i przeczytaniu setek boskich i nieboskich blogów - odważyłam się założyć własny :) Jako naczelna lakieroholiczka i kosmetoholiczka oznajmiam, iż będzie tu dużo lakierów, kolorówki i jeszcze raz lakierów. Buty też się czasami przewiną ;)


Na początek paznokcie z lipca :D




Lakier to Wibo Express Growth nr 58 (soczysty, niebieski smerfny kolor) oraz  Wibo Express Growth nr 304 (pomarańczowo-czerwony żelek). Zdjęcia pomalowanych paznokci zrobione w pełnym słońcu, dlatego niebieski może wydać się nieco rozbielony - ale uwierzcie, jest bardzo intensywny i brak mu pastelowych tonów. Jeśli chodzi o nr 304, to kolor najlepiej oddaje ostatnie zdjęcie. Niebieskie paznokcie - 2 warstwy, żelek potrzebował 3.