Ostatnio dużo czasu spędzam na przeglądaniu sieci w poszukiwaniach idealnego organizera, idealnego płaszcza, idealnej torebki, etc. Ten "risercz" powoduje, że zamiast znaleźć konkretne rzeczy, których potrzebuję - wpadają mi w oko inne, które zostają dopisane do nie posiadającej końca listy mashewów. Jednak listopad powoli się kończy i trzeba skonkretyzować swoje zakupowe plany. ;) Mam nadzieję, że do końca miesiąca uda mi się zrealizować większość zakupów z poniższej kompilacji.
- Nie wiem jak Wy, ale ja jestem wielbicielką sweterków z ciekawymi motywami. Ten łączy w sobie to, co ostatnio lubię najbardziej: pastele i motyw zwierzątek. :D Kupicie go TU.
- Płaszcz na jesień/zimę to nie fanaberia, bo ten który posiadam powoli umiera (ma 6 lat!) - poprzecierany flausz nie wygląda zbyt estetycznie. Oglądałam różne sieciówkowe modele, jednak łączenie skóry z materiałem najbardziej do mnie przemawia. Ale koniecznie musi to być mieszanka szarości z czernią. :) Ten, który wybrałam pochodzi z mosquito.pl, bezpośredni link TUTAJ.
- Organizer na 2014 rok - rzecz niezbędna dla tak nieogarniętej osoby jak ja. :P Mimo tego, że nie należę do super-hiper-zorganizowanych osób, to uwieeeelbiam planować, robić listy, zapisywać, notować. ;) Zaś sam kalendarz/organizer traktuję jako swoisty pamiętnik (bardzo sentymentalny ze mnie osobnik) - czasem w nim rysuję, wklejam bilety z kina czy papierki po cukierkach. :) Nie znoszę małych kalendarzy, więc ten idealny musi być przynajmniej formatu A5. Zastanawiałam się nad kupieniem terminarza Moleskine czy TEGO marki Escribo (który notabene polecała sama Ryfka), ale kiedy Tattwa zamieściła na fejsbuku TO zdjęcie - moje serce wiedziało, że to właśnie ten jedyny. :) Do kupienia w sklepie http://lots-of-dots.pl/, LINK.
- Do tej pory nie przepadałam za biżuterią wykonaną metodą sutaszu, ale rzeczy tworzone przez artystkę o nicku DECOMAMA tak mnie urzekły, że na pewno zamówię nie tylko TE piękne kolczyki w ludowym stylu.
- Kolejna rzecz polecona przez Ryfkę z Szafy Sztywniary - kubek termiczny Tchibo. Dla mnie to rzecz niezbędna, szczególnie w chłodne dni. Potrzebuję kubka, z którego nic się nie wyleje, bo naprawdę nie chciałabym oglądać mojego notesu studenckiego zalanego kawą - a ten podobno taki jest. :) Już zamówiony TUTAJ.
- Do płaszcza - pasująca torebka. Ta jest z Reserved i ma wstawki z filcu. Niestety nie ma jej już w ofercie online (LINK), ale podobno w salonach można ją jeszcze upolować.
- Wymarzony portfel zobaczony na blogu u One Little Smile jakiś czas temu, przypomniałam sobie o nim przeglądając ofertę sklepu ohdeer.pl. Kupicie go TU.
Jak zrobić wishlistę? Ja korzystałam z rad Aliny z designyourlife.pl opisanych w TYM poście. :)